Naukowcy pracujący w ramach projektu TERMES zbudowali roboty inspirowane zachowaniem owadów społecznych, które działają w parach lub grupach, dzięki czemu mogą budować bardzo skomplikowane konstrukcje.
Roboty mają wielkość buta, wyglądają jak VW Beetle, wyposażone zostały w czujniki podczerwieni oraz akcelerometr i powstały przy pomocy drukarki 3D, co sprawia, że ich kształt i związane z tym większe możliwości, znacząco przewyższają ludzkie.
Projekt jest o tyle ciekawy, że robo-termitów nie trzeba programować ani też nadzorować, wystarczy przesłać im informację, a one w grupie, dzięki porozumiewaniu się, same obliczą i zbudują każdą konstrukcję.
Tak więc małe urządzenia mogą zbudować np. wał przeciwpowodziowy lub most i tym samym pomóc w ochronie mienia ludzkiego np. podczas powodzi. Mogą brać również udział w projektach naukowych, w których będą chronić i odbudowywać np. rafy koralowe.
Naukowcy z różnych ośrodków badawczych, rozsianych po całym świecie, testują ten system w swoich laboratoriach i, jak mówią, są pod wielkim wrażeniem możliwości robotów i ich zastosowania. Ich potęga tkwi w zorganizowanej społeczności, bo przecież w jedności siła.
Zobaczcie na filmie, jak robociki radzą sobie z budową ściany:
Źródło: